Tym, którzy przychodzili do naszej biblioteki na majowe zajęcia z okazji urodzin Augustowa, zawsze najbardziej podobały się opowieści o augustowskich duchach. Niech nie zabraknie ich i w tym roku, mimo tego, że nie możemy spotkać się w bibliotece. Oto biblioteczne opowieści grozy online. Tylko dla odważnych!
Opowieści o augustowskich duchach. Zjawa znad Netty
Dawno temu nad rzeką Nettą stała mała cerkiew, a obok niej był cmentarzyk. Starzy ludzie powiadają, że o północy ukazywał się tam duch młodej dziewczyny.
Tuż obok naszej szkoły, w miejscu, gdzie teraz jest sklep spożywczy Społem, stał kiedyś mały drewniany domek, a w nim ...
Opowieści o augustowskich duchach. Dama z pałacyku
Wielu z nas mija to miejsce w drodze do i ze szkoły. Pałacyk Zarządu Wodnego przy ulicy 29 Listopada ma swojego ducha. To duch nieszczęśliwie zakochanej damy.
Najbardziej nawiedzoną ulicą w Augustowie jest ulica Wojska Polskiego, zwana kiedyś Krakowską.
Opowieści o augustowskich duchach. Nawiedzone domy i miejsca cz. 2
Cmentarz choleryczny na Nowomiejskiej, Stara Łaźnia na Młyńskiej, domek na 29 Listopada - to kolejne miejsca nawiedzone przez duchy.
Kiedyś jedzie chłop wieczorem furmanką, a późno już było, może północ. Baran mu wyskoczył ni stąd, ni zowąd. Położył się na sianie i leży ...
Opowieści o augustowskich diabłach. Diabeł ze Ślepego Jeziorka
Różną postać mogły przybierać diabły. Jeden z nich udawał gajowego i wabił ludzi na mokradła.
Zdarzało się diabłom zwodzić ludzi na manowce. Szczególnie trzeba było na to uważać w augustowskich lasach.
Opowieści o augustowskich czarach. O babie, co mleko z fartucha doiła
A w Augustowie mieszkała czarownica ...
Opowieści o augustowskich czarach. O znachorze i osinowym kołku
Do czego służył osinowy kołek, kiedy akurat nie unieszkodliwiano nim wampirów?
Opowieści o augustowskich czarach. Szeptucha
O tym jak szeptucha rzucała zaklęcia na choroby.